Ostróda: Uderzyła swojego męża garnkiem w głowę. Odpowie nie za uszkodzenie ciała, a próbę zabójstwa
51-letnia Małgorzata C. w piątek usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa swojego męża. Podejrzana pod koniec kwietnia br. podczas domowej awantury kilkakrotnie uderzyła kuchennym garnkiem w głowę swojego małżonka. Mężczyzna z ciężkimi obrażeniami ciała trafił do szpitala, a ona sama do zakładu opieki zdrowotnej. Mimo tego, że pokrzywdzony mężczyzna odmówił składania wyjaśnień w tej sprawie, policjanci na podstawie zebranego materiału dowodowego zmienili podejrzanej zarzut. Kobieta odpowie nie za uszkodzenie ciała męża, tylko a próbę zabójstwa. Ostródzki Sąd Rejonowy zadecydował o tymczasowym aresztowaniu kobiety. Za popełnione przestępstwo Małgorzacie C. może grozić teraz kara nawet do 25 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w jednym z ostródzkich mieszkań pod koniec kwietnia tego roku. Wówczas policjanci zostali wezwani do małżeńskiej awantury. Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce zastali w mieszkaniu bałagan oraz zakrwawionego mężczyznę. Okazało się, że pokrzywdzony został zaatakowany przez swoją żoną kuchennym garnkiem. Pijana 51-latka kilkakrotnie uderzyła go w głowę. Mężczyzna z ciężkimi obrażeniami głowy został przewieziony do szpitala. Natomiast Małgorzata C. trafiła do zakładu opieki zdrowotnej.
Gdy tylko pokrzywdzony poczuł się lepiej, został przesłuchany. Wtedy też okazało się, że nie chce on obciążać winą swojej żony i odmówił składania wyjaśnień. Policjanci bazując na opinii biegłego zmienili kwalifikację prawną z uszkodzenia ciała na usiłowanie zabójstwa. 51-latka w piątek usłyszała taki zarzut. Tego samego dnia decyzją ostródzkiego sądu została tymczasowo aresztowana.
Za popełnione przestępstwo Małgorzacie C. może grozi teraz kara nawet do 25 lat pozbawienia wolności.
Szczytno - 36-latek znęcał się nad swoją żoną. Został aresztowany
W miniony czwartek oficer dyżurny policjantów ze Szczytna, otrzymał telefoniczne zgłoszenie z którego wynikało, że 36-letni mieszkaniec gminy Świętajno znęca się nad rodziną. Na miejsce zdarzenia natychmiast pojechali policjanci. Okazało się, że 36-latek przez blisko pięć lata znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją żoną. Przez cały ten czas oprawca wyzywał kobietę, szarpał ją za ubranie, groził pobiciem i spaleniem domu. Sprawca przemocy domowej został zatrzymany przez policjantów i noc spędził w policyjnej celi. Natomiast pokrzywdzona opowiedziała kryminalnym o swoim dramacie, ponieważ dłużej nie mogła znieść poniżania oraz zastraszania. Śledczy ustalili, że w tej sprawie znęcanie się miało zarówno charakter psychiczny i fizyczny. Sprawca przemocy domowej usłyszał już zarzuty. Wczoraj sąd na dwa miesiące aresztował 36-latka.
Za przestępstwo znęcania się nad osobą najbliższą grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Policjanci apelują, aby każdy reagował na przemoc. Wystarczy tylko jeden telefon, a sprawca przemocy domowej zostanie odizolowany od rodziny i nie będzie on już miał możliwości znęcania się nad najbliższymi. Zadbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych. Każdy nawet anonimowo pod numerem telefonu 112 lub 997 może powiadomić najbliższą jednostkę policji, o fakcie znęcania się, a policjanci sprawdzą każdy taki sygnał.
jk/achb/af