Ełk: W niespełna 20 minut odnaleźli zaginionego 11-letniego chłopca
Policjanci odnaleźli zaginionego 11-letniego chłopca, który w niedzielę po południu, wykorzystując chwilową nieuwagę babci, wyszedł z mieszkania. Policjanci odnaleźli chłopca w rejonie przejazdu kolejowego, gdzie fotografował przejeżdżający pociąg. Chłopiec cały i zdrowy został przekazany dziadkom.
Wczoraj oficer dyżurny ełckiej komendy policji został poinformowany przez starszego mężczyznę o zaginięciu jego 11-letniego wnuczka. Jak wynikało z relacji zgłaszającego, chłopiec w niedzielę po południu, wykorzystując chwilową nieuwagę babci, niepostrzeżenie wyszedł z mieszkania. Policjanci natychmiast wszczęli poszukiwania dziecka - o jego zaginięciu powiadomiono wszystkie patrole, a także korporacje taxi oraz kierowców MZK. Funkcjonariusze ustalili, że pasją chłopca, jest fotografowanie pociągów, dlatego policjanci w pierwszej kolejności przeszukali tereny kolejowe. Już 20 minut od zgłoszenia patrol odnalazł chłopca w rejonie przejazdu kolejowego przy ul. Sikorskiego w Ełku, gdzie robił zdjęcia przejeżdżającego pociągu. Chłopiec cały i zdrowy został przekazany dziadkom.