Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Trwają działania „Sierpniowy weekend”. Nie ma pobłażania dla kierowców, którzy w rażący sposób łamią przepisy ruchu drogowego

Od środy na Warmii i Mazurach, podobnie jak w całym kraju, trwają działania „Sierpniowy Weekend”. Nad bezpieczeństwem podróżujących czuwa większa niż zwykle liczba policjantów ruchu drogowego. W działaniach biorą udział funkcjonariusze z grupy SPEED, którzy eliminują z dróg nieodpowiedzialnych kierujących.

Już pierwszego dnia działań (14.08.2019) policjanci uczestniczyli w ogólnopolskich działaniach „Prędkość”. To właśnie prędkość jest jednym z kluczowych czynników wpływających na ryzyko zaistnienia wypadków drogowych i skalę ich skutków. Niedostosowana do warunków ruchu niesie za sobą zagrożenia związane m.in. z brakiem opanowania pojazdu. Wpływa również, w istotny sposób, na rodzaj doznanych w wypadku obrażeń. Kierujący, którzy nie stosowali się do ograniczeń prędkości, a szczególnie ci, którzy prędkość rażąco przekraczali, musieli liczyć się z konsekwencjami prawnymi.

Podczas środowych działań policjanci skontrolowali blisko 1000 kierujących, z czego blisko połowa (443) przekroczyła dozwoloną prędkość.

Policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli drogowej w miejscowości Rogóż kierowcę toyoty avensis. 30-latek w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość o 33 km/h.

Funkcjonariusze sprawdzili mieszkańca powiatu olsztyńskiego w policyjnych systemach. Wtedy wyszło też na jaw, że mężczyzna jest poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Olsztynie do odbycia zastępczej kary pozbawienia wolności za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym.

Za przekroczenie dozwolonej prędkości 30-latek został ukarany mandatem.

Od środy na drogach Warmii i Mazur doszło do 11 wypadków drogowych, w wyniku których 1 osoba zginęła, a 11 zostało rannych. W tym czasie funkcjonariusze odnotowali 100 kolizji i wyeliminowali z dróg 26 nietrzeźwych kierujących. Do tragicznego zdarzenia doszło przy ulicy Fromborskiej w Elblągu. Kierujący mazdą 18-latek z nieustalonych przyczyn uderzył w drzewo i wjechał do rowu. W wyniku odniesionych obrażeń nastolatek zmarł, a jego 18-letni pasażer w stanie ciężkim trafił do szpitala. Kierowca prawo jazdy posiadał od miesiąca.

Lidzbark Warm.

O dużym szczęściu może mówić rowerzysta, który został potrącony przez samochód. 48-latek nie odniósł większych obrażeń. W minioną środę kilka minut po godzinie 21.00 oficer dyżurny lidzbarskiej policji został poinformowany o zdarzeniu drogowym na trasie Lidzbark Warmiński – Kierwiny. Na miejsce pojechał patrol ruchu drogowego. Z relacji uczestników zdarzenia i świadków mundurowi ustalili, że kierująca skodą 22-latka wykonywała manewr wyprzedzania rowerzysty. Ten z kolei w pewnym momencie bez wcześniejszej sygnalizacji skręcił w lewo i uderzył w bok wyprzedzającego go pojazdu. Mieszkanka gminy, aby uniknąć większych obrażeń rowerzysty zjechała do przydrożnego rowu.

48-letni kierowca jednośladu nie odniósł większych obrażeń. Jednak przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało u mieszkańca gminy blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Podczas rozpytania mężczyzna przyznał policjantom, że zanim wsiadł za kierownicę  roweru wypił 6 piw.

Za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym i kierowanie jednośladem w stanie nietrzeźwości mężczyzna został ukarany mandatem na kwotę 900 zł.

Nietrzeźwy rowerzysta tak jak każdy inny uczestnik ruchu drogowego jest poważnym zagrożeniem na drodze. Takie zachowanie świadczy nie tylko o lekceważeniu zasad i przepisów ruchu drogowego, ale przede wszystkim o głupocie i ignorancji.

Mrągowo

Zaryzykował własnym życiem i innych uczestników ruchu drogowego, bo przekroczył dozwoloną prędkość i nie miał przy sobie prawa jazdy. Do zdarzenia doszło wczoraj (15 sierpnia br.) około godziny 9.00. W Bagienicach mrągowscy policjanci ruchu drogowego wydali wyraźne sygnały do zatrzymania się do kontroli drogowej motocykliście. Kierowca jednośladu przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 30km/h. Niestety motocyklista mimo wyraźnych znaków dawanych przez policjanta, nie zatrzymał się do kontroli drogowej, a wręcz przeciwnie - dodał gazu. Policjanci natychmiast ruszyli w pościg za nim. Informację o zdarzeniu przekazali  oficerowi dyżurnemu, a ten również pozostałym funkcjonariuszom pełniącym służbę. Motocyklista kierował się na Kętrzyn. Kilka minut później kolejni policjanci wstrzymali ruch w pobliżu Szestna. Motocyklista widząc brak możliwości przejazdu, zawrócił. W ten sposób znowu najechał na policjantów, którzy jechali za nim i ponownie polecili mu zatrzymać się do kontroli drogowej. Motocyklista próbował ominąć stojący radiowóz z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi oraz policjanta wydającego mu sygnały. Manewru tego nie dokonał, bo uderzył w radiowóz. W efekcie zderzenia motocykliście nic się nie stało. Badanie alkomatem wykazało, że był trzeźwy. Tłumaczył, że nie zatrzymał się do kontroli drogowej, bo nie miał przy sobie prawa jazdy. 

Już w najbliższym czasie motocyklista nie dość, że odpowie za popełnione wykroczenia (m.in. przekroczenie dozwolonej prędkości o 34km/h, brak prawa jazdy podczas kontroli drogowej), to nie uniknie także odpowiedzialności za spowodowanie kolizji drogowej i popełnienie przestępstwa niezatrzymania się do kontroli drogowej. Obowiązujące od 1 czerwca 2017 roku zmiany w przepisach mówią o tym, że kierowca, który świadomie zmusi funkcjonariuszy do pościgu i nie zatrzyma się mimo wydawanych mu poleceń w postaci sygnałów świetlnych i dźwiękowych, popełnia przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 5. Oprócz tego sąd obligatoryjnie wyda w takim przypadku zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres mogący sięgnąć nawet 15 lat.

Kętrzyn

Wczoraj (15 sierpnia br.) parę minut po godzinie 14.00 na ulicy Gdańskiej w Kętrzynie osobówka zderzyła się z motocyklem. Na miejscu policjanci ustalili, że kierujący pojazdem marki Opel Corsa, 19-letni mieszkaniec Kętrzyna, włączał się do ruchu wyjeżdżając ze stacji paliw. Najprawdopodobniej nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu motocyklowi marki Yamaha, który zmierzał w stronę miejscowości Reszel. Doszło do zderzenia obu pojazdów. W wypadku ucierpiał 66-letni motocyklista z Kętrzyna, który z urazem nogi i barku przewieziony został do szpitala.

Policjanci ustalili, że zarówno kierowca samochodu, jak i motocyklista byli trzeźwi.

Policyjna grupa SPEED

Aby przeciwdziałać niebezpiecznym zachowaniom na drodze, a tym samym zapewnić bezpieczeństwo wszystkim uczestnikom ruchu drogowego na Warmii i Mazurach jak i również w całym kraju od 19 lipca br. powołano zespoły „drogówki”, pn. „SPEED”, które mają ukrócić karygodne zachowania na drodze i być wszędzie tam, gdzie dochodzi do nielegalnych wyścigów oraz notorycznego przekraczania prędkości.

Policjanci zespołu „SPEED” działają na terenie całego garnizonu warmińsko-mazurskiego, wykorzystując przede wszystkim radiowozy nieoznakowane. Jednak „piraci drogowi” mogą również zostać namierzeni poprzez pomiary statyczne za pomocą mierników prędkości z wizualizacją.

W skład zespołu wchodzą policjanci z komórek właściwych do spraw ruchu drogowego z jednostek terenowych Policji garnizonu warmińsko-mazurskiego oraz policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, posiadających przeszkolenie specjalistyczne w zakresie stosowania przyrządów kontrolno – pomiarowych i mających odpowiednie przygotowanie zawodowe oraz doświadczenie.

W środę (14.08.2019) funkcjonariusze z policyjnej grupy SPEED zatrzymali do kontroli 45-letniego kierowcę samochodu osobowego marki Peugeot. Mężczyzna na ul. 1 Maja w Jedwabnie kierował autem choć od zeszłego roku nie miał do tego prawa. Do września 2021 roku obowiązuje go orzeczony wobec niego sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Mieszkaniec powiatu ciechanowskiego nie potrafił jednoznacznie wytłumaczyć nieodpowiedzialnego zachowania. 45-latek za załamanie sądowego zakazu odpowie przed sądem.

Z kolei około godziny 19.00 w Małdytach zatrzymali do kontroli kierowcę passata. Jak się okazało, 38-latek znajdował się pod wpływem alkoholu. Badanie na zawartość tej substancji w jego organizmie wykazało blisko 3 promile. Funkcjonariusze zatrzymali prawo jazdy kierowcy i sporządzili dokumentację, która trafi do sądu. To tam podjęta zostanie decyzja o dalszym losie nieodpowiedzialnego mieszkańca Małdyt.

Pamiętajmy, że to my sami w pierwszej kolejności jesteśmy odpowiedzialni za swoje bezpieczeństwo na drodze i bezpieczeństwo naszych pasażerów. Zadbajmy o odpowiednie wyposażenie naszego auta, jego sprawność techniczną i o to, by za jego kierownicę wsiadały wyłącznie osoby bezwzględnie trzeźwe i wypoczęte, posiadające wymaganą wiedzę i umiejętności,  a co za tym idzie, odpowiednio przygotowane do podróży.

in

Powrót na górę strony