Olsztyn: Podczas alkoholowej libacji ugodziła nożem współbiesiadnika
Tymczasowy areszt, to środek zapobiegawczy zastosowany wobec 34-latki podejrzanej o ugodzenie nożem. Renata Cz. zadała ciosy współbiesiadnikowi podczas alkoholowej libacji. Kobieta zeznała, że zdenerwowała się na mężczyznę, który był agresywny wobec jej koleżanki. Pokrzywdzony doznał urazu klatki piersiowej oraz ran kłutych i ciętych prawej ręki. 34-latka była już karana za podobne przestępstwo, za które odbywała kary pozbawienia wolności. Kodeks karny za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przewiduje karę nawet 10 lat pozbawienia wolności. Jednak w tym przypadku kara może być wyższa ze względu na działanie sprawczyni w warunkach tzw. „recydywy” czyli powrotu do przestępstwa.
Do zdarzenia doszło 5 maja br. na ulicy Bałtyckiej w Olsztynie. Z ustaleń policjantów wynika, że w jednym z mieszkań odbywała się libacja alkoholowa. W biesiadzie uczestniczyły dwie kobiety oraz dwóch mężczyzn. Wkrótce, zmęczone biesiadą towarzystwo zasnęło. W pewnym momencie jedną z kobiet obudził krzyk jej koleżanki, która odpierała atak ciągnącego ją za włosy konkubenta. Renata Cz. ruszyła z odsieczą znajomej. Chwyciła za nóż i kilkukrotnie ugodziła mężczyznę. Kobieta zadała rany w brzuch i ręce. Na miejsce został wezwany patrol policji oraz załoga karetki pogotowia. Rannego mężczyznę przetransportowano do szpitala. Poszkodowany doznał rany kłutej klatki piersiowej oraz ręki, realnie zagrażający utracie życia i zdrowia.
Pozostała trójka uczestników imprezy została przewieziona do komendy policji. Osoby te osoby znajdowały się pod wpływem alkoholu. Policjanci pracujący na miejscu zdarzenia zabezpieczyli ślady, narzędzie przestępstwa oraz sporządzili dokumentację fotograficzną. Wczoraj główna podejrzana tj. 34-letnia Renata Cz. złożyła wyjaśnienia w prokuraturze, gdzie częściowo przyznała się do zarzucanych jej czynów. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że kobieta była w przeszłości wielokrotnie karana, w tym także za podobne przestępstwo. Decyzją sądu sprawczyni została tymczasowo aresztowana na 3 miesięcy.
Za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu kodeks karny przewiduje karę nawet 10 lat pozbawienia wolności. Jednak w tym przypadku kara może być wyższa ze względu na działanie sprawczyni w warunkach tzw. „recydywy” czyli powrotu do przestępstwa.