Bartoszyce: Pijany wsiadł za kierownicę vw i zabrał ze sobą równie pijanego kolegę i jego 4-letniego syna
Skrajna nieodpowiedzialność to za mało na określenie zachowania 22-latka, który pijany wsiadł za kierownicę vw i zabrał ze sobą równie pijanego kolegę i jego 4-letnie dziecko. 22-latek w Sępopolu wjechał w słup oświetleniowy, jechał jednak dalej, po czym wpadł do przydrożnego rowu. Po zdarzeniu mężczyźni z dzieckiem poszli pieszo do domu do pobliskiej miejscowości. Tam odwiedzili ich policjanci, zaalarmowani o zdarzeniu przez kierowcę jadącego tą samą drogą.
Wczoraj około godziny 18.30 trasą Sępopol – Liski vw passatem jechał 22-latek ze swoim pijanym kolegą i jego 4-letnim synem. W pewnym momencie kierowca wjechał w słup oświetleniowy. Jednak to nie powstrzymało go przed dalszą jazdą, postanowił jechać dalej. W konsekwencji podróż zakończył w przydrożnym rowie. Jakby nic się nie stało, mężczyźni wysiedli z pojazdu, zabrali dziecko i dalej poszli pieszo. O zdarzeniu policjantów powiadomił świadek poruszający się tą samą drogą.
Policjanci zastali pijanych mężczyzn w domu jednego z nich – ojca 4-latka, który przerażony całą sytuacja płakał. Nasuwa się pytanie, a gdzie była matka dziecka? Jak się okazało, w domu, ale pijana i opiekująca się 2-latkiem. 23-latka miała w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Kobieta była agresywna, chciała wyskoczyć przez okno i groziła, że zrobi sobie coś złego. W konsekwencji została zatrzymana do wytrzeźwienia.
Chłopiec, który brał udział w zdarzeniu trafił na obserwacje do szpitala – nic mu się nie stało. Młodszym dzieckiem zaopiekował się trzeźwy dziadek, który przyjechał do wnuka z innej miejscowości.
22-letni mieszkaniec gminy Sępopol, który miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie odpowie za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, za które grożą mu poważne konsekwencje. Mężczyzna straci także swoje prawo jazdy.
Sytuacja nieodpowiedzialnych rodziców jest i będzie przedmiotem zainteresowania policji i innych instytucji pomocowych. Już wkrótce sąd rodzinny i nieletnich zdecyduje o dalszych losach tej rodziny.
mk/in