Elbląg, Bartoszyce: Grozili matce, żonie, że je zabiją – policyjne interwencje zakończone zarzutami
Elbląscy policjanci interweniując w mieszkaniu 57-letniej kobiety zatrzymali jej 30-letniego syna. Mężczyzna odgrażał się jej, popychał oraz groził śmiercią. Na poparcie swoich gróźb zaczął także wymachiwać kuchennym nożem. W bardzo podobny sposób zachowywał się 37-letni mieszkaniec Bisztynka wobec swojej żony. Mężczyzna decyzją sądu został tymczasowo aresztowany.
Policjanci przyjechali na interwencję po godzinie 20.00. Kobieta nie wzywała wcześniej policji, bo jak twierdziła chciała synowi dać szansę na poprawę zachowania. To jednak nie pomogło, a agresja wciąż wzrastała. 30-latek nadużywał alkoholu i był agresywny. Tego dnia, gdy przyjechali policjanci agresja mężczyzny była na tyle duża, że 57-letnia kobieta zaczęła obawiać się o swoje życie. 30-latek groził, że ją zabije, a na poparcie swoich gróźb wymachiwał kuchennym nożem. Policjanci po zatrzymaniu mężczyzny i przyjęciu zawiadomienia o znęcaniu się wszczęli postępowanie oraz przesłuchali świadków. Efektem przerwania przez kobietę milczenia było postawienie mężczyźnie zarzutów oraz skierowanie wniosku o jego tymczasowe aresztowanie.
W niedzielę (22.07.18r.), oficer dyżurny bartoszyckiej jednostki policji został poinformowany o awanturze domowej w jednym z mieszkań w Bisztynku. Policjanci interweniujący w tej sprawie ustalili, że pijany 37-latek nożem groził żonie, że ją zabije. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, który trzeźwiał w policyjnej celi. We wtorek, (24.07.18r,) usłyszał zarzut psychicznego i fizycznego znęcania się nad żoną. Mężczyzna, tylko częściowo przyznał się do przedstawionego zarzutu.
Policjanci, wspólnie z prokuratorem wystąpili do sądu z wnioskiem o aresztowanie 37-latka. Sąd Rejonowy w Biskupcu zdecydował, że mieszkaniec Bisztynka, za kratami poczeka na proces w swojej sprawie.
Za znęcanie się nad osobą najbliższą może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
kn/jn/in