Ostróda: Ukradł rower, bo nie chciało mu się wracać pieszo do domu
Sporządzeniem aktu oskarżenia do sądu zakończyło się postępowanie prowadzone przez policjantów z Ostródy pod nadzorem miejscowej prokuratury. Zarzut kradzieży roweru usłyszał 23-letni mieszkaniec miasta, który został zatrzymany na gorącym uczynku. Tego samego dnia jednoślad wrócił do swojego właściciela. Za popełnione przestępstwo mężczyźnie grozi teraz kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło 16 lipca br. w centrum miasta. Wówczas 23-letni mieszkaniec Ostródy spod jednego z budynków zabrał niezabezpieczony rower. Policjanci o kradzieży dowiedzieli się od samego pokrzywdzonego, który widząc nadjeżdżający radiowóz zatrzymał go. Powiadomieni policjanci po kliku minutach zatrzymali mężczyznę, który jechał na wskazanym przez pokrzywdzonego rowerze. Policjanci z Ostródy zatrzymali 23-latka. Tego samego dnia skradziony rower wrócił też do swojego właściciela. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że zabrał rower, bo nie chciało mu się wracać do domu pieszo.
Mieszkaniec Ostródy usłyszał zarzut. Do sądu trafi akt oskarżenia w tej sprawie.
Kodeks karny za przestępstwo kradzieży przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
jk/in