Ostróda: Nie miał prawa zbliżać się do pokrzywdzonej. Złamał zakaz i trafił do aresztu
Na 3 miesiące trafił do aresztu 49-latek, który znęcał się nad swoją partnerką oraz dziećmi. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna od ponad 2 lat zachowywał się podobnie. W trakcie kłótni wyzywał, szarpał i bił swoją partnerkę. Niejednokrotnie wyganiał też kobietę wraz z dziećmi z domu. Już w maju br. mężczyzna usłyszał zarzut znęcania się nad najbliższymi. Wtedy musiał opuścić wspólne mieszkanie i nie miał prawa kontaktować się z pokrzywdzonymi. Jednak nie zastosował się do tego i odgrażał się pokrzywdzonej. Sąd, na wniosek policjantów i prokuratora zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mieszkańca gminy Łukta. Teraz ze swojego postępowania mężczyzna będzie się tłumaczył przed sądem. Grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Kilka miesięcy temu, 49-letni mieszkaniec gminy Łukta usłyszał zarzuty znęcania się nad swoją partnerką oraz czwórką dzieci w wieku od 2 do 14 lat. Z ustaleń policjantów wynikało, że Józef A. od około 2 lat bił i poniżał swoją partnerkę, a także często wyrzucał ją wraz z dziećmi ze wspólnego domu. Wówczas decyzją prokuratora musiał opuścić wspólnie zajmowane mieszkanie i nie miał prawa kontaktować się z pokrzywdzonymi. Mężczyzna jednak nie stosował się do tego, dalej ubliżał i groził swojej kobiecie. Kiedy informacja ta dotarła do funkcjonariuszy, 49-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Tym razem policjanci i prokurator wnioskowali do sądu o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Sąd przychylił się do wniosku i 49-latek najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Za znęcanie się nad osobami najbliższymi grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.