Ostróda: 16-latek prowadził auto. Ojciec nie widział w tym nic złego, bo szkoła była niedaleko
Ostródzcy policjanci podczas kontroli drogowej ustalili, że za kierownicą golfa siedział 16-latek. Chłopak, który wiózł ze sobą 15-letnią koleżankę, powiedział, że wraca ze szkoły. Za udostępnienie samochodu osobie bez prawa jazdy został ukarany jego ojciec, który nie widział nic złego w tym, że syn jeździ bez uprawnień, bo szkoła była niedaleko. Materiały w sprawie nastolatka trafią z kolei do sądu rodzinnego i nieletnich.
Wczoraj popołudniu ostródzcy policjanci ruchu drogowego na terenie gminy Ostróda zatrzymali do kontroli kierowcę volkswagena golfa. Okazało się, że był nim 16-letni chłopiec. Nastolatek wiózł ze sobą 15-letnią koleżankę. Powiedział policjantom, że tata daje mu samochód, by mógł dotrzeć do pobliskiej szkoły. Funkcjonariusze zabezpieczyli samochód, a z nastolatkiem pojechali do jego rodziców. Na miejscu zastano ojca, który potwierdził słowa nastolatka. Mężczyzna nie widział nic złego w tym, że chłopak jeździ bez prawa jazdy. Twierdził, że to nic takiego, ponieważ szkoła jest niedaleko.
Za udostepnienie samochodu osobie bez uprawnień ojciec został ukarany 300-złotowym mandatem karnym. Jego synem zajmie się teraz sąd rodzinny i nieletnich.
bb/af