Nowe Miasto Lub.: Stracił prawo jazdy za nadmiar pasażerów
Nowomiejscy policjanci z zespołu ruchu drogowego zatrzymali do kontroli busa, którego kierowca przewoził niedozwoloną liczbę pasażerów. Maksymalnie samochodem mogło jechać 9 osób, a podróżowało 12. Zgodnie z obowiązującymi przepisami policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy i ukarali mandatem. Zatrzymali także dowód rejestracyjny pojazdu, ponieważ z silnika auta wyciekały płyny eksploatacyjne.
Wczoraj rano w Mierzynie policjanci z zespołu ruchu drogowego zatrzymali do kontroli drogowej kierującego busem marki Lublin. Uwagę nowomiejskich policjantów wzbudziła zbyt duża liczba pasażerów auta. Podczas przeprowadzonej kontroli funkcjonariusze sprawdzili dowód rejestracyjny, w którym jasno było określone, że jednorazowo w busie podczas jazdy może znajdować się maksymalnie 9 osób, tymczasem autem podróżowało ich aż 12. Za popełnione wykroczenie zgodnie z obowiązującymi przepisami policjanci zatrzymali kierującemu prawo jazdy na okres 3 miesięcy oraz ukarali go mandatem. To jednak nie koniec kłopotów kierowcy. Funkcjonariusze zatrzymali także dowód rejestracyjny pojazdu, ponieważ z silnika wyciekały płyny eksploatacyjne.
Przypominamy:
Zgodnie z obowiązującymi od 18 maja 2015 r. przepisami, kierowca straci prawo jazdy m.in. za zbyt dużą liczbę przewożonych w aucie osób. W praktyce, policjant w czasie kontroli drogowej, po stwierdzeniu naruszenia przepisów, zatrzymuje kierowcy prawo jazdy i przesyła je do właściwego starosty, który – wydając decyzję administracyjną – formalnie zatrzyma dokument.
Za pierwszym razem zatrzymanie prawa jazdy następuje na 3 miesiące. Jeśli mimo to kierowca dalej będzie prowadzić auto bez uprawnień i zostanie zatrzymany, ten okres przedłuży się do sześciu miesięcy. Kolejna „wpadka” bez prawa jazdy zakończy się cofnięciem uprawnień i koniecznością ponownego zdawania egzaminu.
Pamiętajmy !
Już samo przewożenie osób w liczbie przekraczającej liczbę miejsc określonych w dowodzie rejestracyjnym stanowi poważne zagrożenie dla wszystkich pasażerów, a w przypadku zdarzenia drogowego może być tragiczne w skutkach.
lm/af