Po kradzieży mężczyzna zaatakował sprzedawczynię. Był także poszukiwany do innych spraw
29-latek z Ełku wziął ze sklepowej półki alkohol, jednak nie zachował się jak tradycyjny klient. Nie płacąc za towar, wyszedł ze sklepu, a na interwencję pracownicy zareagował agresją i siłą. Chwilę po zdarzeniu został zatrzymany przez policjantów. Odpowie za przestępstwo kradzieży rozbójniczej, a także za wcześniejsze czyny.
Na dwa miesiące został aresztowany przez sąd 29-latek, który jest podejrzany m.in. o dokonanie kradzieży rozbójniczej. Do zdarzenia doszło w ubiegły wtorek (28.01.2025) w jednym ze sklepów na terenie Ełku. Mężczyzna ukradł alkohol o łącznej wartości 131 złotych. Gdy pracownica zauważyła, że klient wychodzi ze sklepu nie płacąc za towar, usiłowała go zatrzymać. Od razu spotkało się to z agresją. Mężczyzna w celu utrzymania skradzionego alkoholu użył siły fizycznej wobec kobiety. Szarpał ją, popychał i przewrócił na podłogę. Na szczęście kobieta nie doznała obrażeń. Po tym incydencie sprawca uciekł z ukradzionym towarem.
Policjanci w wyniku natychmiast podjętych czynności zaraz zatrzymali tego mężczyznę na ulicy w centrum Ełku.
Ponadto 29-latek okazał się być osobą poszukiwaną do innych spraw. Policjanci ustalili, że w ubiegłym roku mężczyzna groził sąsiadom, trzymając w ręce nóż. Naruszył też ich mir domowy, ponieważ wdarł się do domu i nie chciał go opuścić. 29-latek jest także podejrzany o uszkodzenie drzwi wejściowych, które zniszczył, wbijając metalową część motyki ogrodniczej.
Mężczyzna usłyszał łącznie 5 zarzutów. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
(akdn/aj)