29-latek wjechał do rowu i uderzył w znak. Był pijany
29-letni kierowca stracił panowanie nad pojazdem w m. Stoczek Klasztorny. Auto wjechało do rowu i uderzyło w znak drogowy. Jak się okazało mężczyzna miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Do zdarzenia doszło wczoraj (24.03.20) około godz. 22.30. Wówczas oficer dyżurny lidzbarskiej policji został poinformowany, że kierujący volkswagenem wjechał do rowu i uderzył w znak miejscowości Stoczek Klasztorny. Kiedy kierowca wyszedł z pojazdu poprosił zgłaszających, żeby pomogli mu wypchać samochód na jezdnię. Zgłaszający wyczuwając zapach alkoholu od kierowcy, zabrali mu kluczyki od pojazdu. Męzczyzna zabrał butelkę alkoholu z samochodu i uciekł do pobliskiego lasu. Jeszcze przed przyjazdem policyjnego patrolu kierowca powrócił do swojego auta. W trakcie rozmowy z funkcjonariuszami próbował ich przekonać, że to nie on kierował autem.
Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości 29-latka potwierdziło w jego organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Mężczyzna z trudem utrzymywał równowagę. Podczas wykonywania dalszych czynności przyznał się, że to on był kierowcą pojazdu. Jak twierdził stracił panowanie nad kierownicą kiedy próbował odpalić papierosa.
Policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu oraz uprawnienia 29-latka. Teraz mężczyzna za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem.
(mk/rj)