Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Ukradł przewody energetyczne i został zatrzymany. Nie tylko on usłyszał zarzuty

Kara nawet 8 lat pozbawienia wolności grozi mieszkańcowi powiatu elbląskiego, który ukradł przewody energetyczne zasilające oświetlenie wzdłuż trasy S7. Do tego celu wykorzystał pożyczone od kolegi auto. Potem wspólnie z nim podrobił umowę kupna sprzedaży auta. Wszystko po to aby policjanci nie wpadli na jego trop. Teraz 24 i 41-latek ze swojego postępowania będą się tłumaczyć przed sądem.

W nocy z wtorku na środę (7/8.01.2020r) ostródzcy policjanci z referatu patrolowo-interwencyjnego pod jednym z wiaduktów trasy S7 niedaleko Ostródy zauważyli zaparkowane osobowe Audi. W środku nikogo nie było. Wiedząc, że wcześniej na tym terenie zdarzały się kradzieże przewodów energetycznych zasilających oświetlenie drogi, postanowili „rozejrzeć się” po okolicy. Ich przypuszczenia potwierdziły się. Na odcinku drogi S7 w kierunku Gdańska lampy uliczne nie świeciły się. Penetrując teren mundurowi na drodze technicznej biegnącej wzdłuż trasy S7 odnaleźli 4 zwoje kabli oraz narzędzia, którymi sprawca mógł się posługiwać. Gdy wrócili w rejon wiaduktu auta już nie było. Policjanci zabezpieczyli leżące przewody oraz narzędzia, po które sprawcy nie wrócili.

Dalej sprawą zajęli się ostródzcy kryminalni. Punktem wyjścia było ujawnione w nocy osobowe audi. Mundurowi ustalili jego właściciela i osobę która dokonała kradzieży przewodów energetycznych. Na początku 21 i 41-latek twierdzili, że auto nie należy do żadnego z nich i na tą okoliczność pokazali policjantom spisana wcześniej przez nich samych fikcyjną umowę kupna sprzedaży osobowego Audi. Zgodnie z umową żaden z nich nie był właścicielem auta. Później przyznali się jednak, że umowa kupna sprzedaży została przez nich spreparowana. Właściciel drogi straty oszacował na ponad 6,5 tysiąca złotych.

Okazało się, że tylko jeden z zatrzymanych w minioną środę mieszkańców powiatu elbląskiego był odpowiedzialny za kradzież przewodów. Drugi z nich 41-latek był właścicielem auta, które posłużyło temu pierwszemu do kradzieży.

Obydwaj mężczyźni wczoraj usłyszeli zarzuty do których się przyznali.

(ak/rj)

 

Powrót na górę strony