Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Uderzył w ogrodzenie, wjechał na posesję, dokonał zniszczeń i zabił kury. Był pijany. Został zatrzymany

Do policyjnego aresztu trafił pijany 21-latek, który bez wiedzy swojego znajomego wziął kluczyki od jego auta i pojechał nim z Ełku w kierunku Prostek. W drodze stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w ogrodzenie posesji, po czym wjechał na nią, zniszczył elementy wyposażenia gospodarstwa i zabił kilkanaście kur. Rozbite auto pozostawił na posesji i taksówką wrócił do właściciela auta, żeby mu o wszystkim opowiedzieć. Tam też zastali go i zatrzymali policjanci.

Jedna nieprzemyślana i głupia decyzja podjęta pod wpływem alkoholu, spowodowała ciąg zdarzeń, który skończył się licznymi uszkodzeniami mienia, śmiercią ptactwa hodowlanego i zatrzymaniem 21-latka w policyjnym areszcie.

W minioną w niedzielę (06.10.2019) 21-letni mieszkaniec gminy Prostki wieczorem odwiedził swojego znajomego w Ełku. Obaj razem do późnych godzin nocnych pili alkohol. W pewnym momencie, kiedy właściciel mieszkania zasnął, 21-latek w tajemnicy wziął kluczyki od jego auta i pojechał w kierunku Prostek. Niestety po drodze w miejscowości Niedźwiedzkie stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie jednej z posesji. To jednak nie zatrzymało rozpędzonego samochodu, który wjechał na podwórko, uszkadzając różne elementy gospodarstwa i zabijając kilkanaście kur. Auto się zatrzymało, jednak jego kierowca nie. 21-latek wysiadł z uszkodzonej osobówki i pozostawił ją na posesji, a sam zamówił taksówkę i wrócił nią do swojego znajomego, by opowiedzieć mu co zaszło.

O sprawie powiadomieni zostali policjanci, którzy zatrzymali 21-latka, umieszczając go w policyjnym areszcie. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało, że w tym czasie miał 1,8 promila alkoholu w organizmie.

Powstałe w wyniku tego zdarzenia straty właściciel posesji wstępnie oszacował na kwotę około 10 000 zł.

21-latek już usłyszał zarzut krótkotrwałego użycia pojazdu oraz kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 8, świadczenie pieniężne w wysokości co najmniej 5.000 zł oraz utrata uprawnień do kierowania. Nie uniknie też odpowiedzialności za spowodowanie strat w mieniu.

(aj/tm)

Powrót na górę strony