Ostróda: Włamywali się i kradli – usłyszeli po kilkanaście zarzutów
Kara nawet 10 lat pozbawienia wolności 25-latce z Morąg, która usłyszała zarzuty kilkunastu kradzieży z włamaniem. Jej kilka lat starszy wspólnik może spędzić w więzieniu kilka lat więcej, ponieważ działał w warunkach tzw. recydywy. Para znajomych najczęściej włamywała się do domków letniskowych, skąd kradła elektronarzędzia i sprzęt ogrodowy. Oboje już wcześniej byli zatrzymani przez policjantów pod zarzutem włamań do automatów do gier. Jednak na tym nie zakończyli swojej przestępczej działalności.
Morąscy funkcjonariusze pracowali nad wyjaśnieniem włamań do domków letniskowych, do których doszło na terenie Morąga i okolic. Ich podejrzenia padły na 25-letnią kobietę i jej 32-letniego znajomego, którzy kilkanaście dni wcześniej usłyszeli zarzuty włamań do automatów do gier. Wtedy tłumaczyli, że skradzione w ten sposób pieniądze wydali na bieżące potrzeby. Wówczas prokurator zdecydował o policyjnym dozorze wobec obojga. Para jednak nie zmieniła swojego postępowania i nie przerwała przestępczej działalności. Tym razem policjanci zatrzymali ich pod zarzutem kradzieży z włamaniem do domków letniskowych.
Piotr B. usłyszał łącznie 17 takich zarzutów, natomiast jego koleżanka 15. Sąd na wniosek policjantów i prokuratora zdecydował, że oboje najbliższe 3 miesiące spędzą w areszcie. Kobiecie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, a jej koledze kilka lat więcej, ponieważ działał w warunkach tzw. recydywy.
bb/in